BARDZO DOBRY WYSTĘP PUM W TURNIEJU NAUTILUSA

11.02.2012 roku w Czerwonaku odbył się turniej dla rocznika 2004 i młodszych pod patronatem firmy sponsorującej naszą Szkółkę ,,Nautilus’’. Nasi chłopcy jak burza przeszli przez fazę grupową pokonując drużyny Lidera Swarzędz, Koziołka Poznań II oraz drugi zespół SMS-u Łódz bez straty bramki.

 Prawdziwym testem dla naszych pociech była faza pucharowa,www.vshublot.com która trenerowi, zawodnikom a także licznie zgromadzonym rodzicom dostarczyła niezapomnianych emocji. W meczu o finał Pumy zagrały z pierwszą drużyną SMS Łódz, która w ubiegłym roku triumfowała w rozgrywkach tego rocznika. Mecz rozpoczął się lepiej dla gości, którzy jako pierwsi zdobyli bramkę, jednak nasi zawodnicy walczyli do końca i ich wysiłek został nagrodzony bramką wyrównującą Konrada Grzybka. O tym, która drużyna zwycięży miała zadecydować dogrywka w systemie holenderskim (trwała 4 minuty, co minutę trenerzy zdejmowali z boiska jednego zawodnika). Czas upływał, akcja goniła akcję, gdy zostało już tylko po dwóch zawodników w każdej drużynie, gdy trener postawił wszystko na jedną kartę zmieniając bramkarza na zawodnika z pola, co dało efekt zwycięską bramką Mateusza ,,Smolara’’ Smolarkiewicza na 10 sekund przed końcem meczu!!! Pumy w finale!!!

 Półfinał był tylko przedsmakiem tego, co miało wydarzyć się w finale, gdzie na naszych małych piłkarzy czekała równie świetnie spisująca się pierwsza drużyna Koziołka Poznań. Mecz miał bardzo wyrównany przebieg, były okazje z obydwu stron, jednak i tym razem potrzebna była dogrywka. Po heroicznej walce jednak górą Koziołek, który zdobył zwycięską bramkę w ostatniej akcji meczu.

 Dostępu do naszej bramki naprzemiennie bronili imponujący spokojem Mateusz ,,Mati’’ Hernacki, oraz dobry duch zespołu Filip Kroll, strzelec zdaniem wielu obserwatorów ,,bramki turnieju’’ Hubert Słomiński oraz dzielnie dotrzymujący mu kroku brat Marcel, przebojowi Oliwier ,,Olo’’ Szchutnik i Nikodem ,,Nikoś’’ Babiracki, jak zawsze pewny punkt defensywy Kamil Szłapka wspomagany przez ofensywnie usposobionego Kacpra Kaźmierczaka, waleczny Mikołaj Kraft, szalejący na całej długości i szerokości boiska Konrad ,,Kondziu’’ Grzybek a także kapitan, uznany za najlepszego zawodnika turnieju wspominany Smolar.

 Drugie miejsce jest świetnym wynikiem, co zdaniem trenera jest owocem dobrej atmosfery panującej w drużynie oraz wokół niej. Należy zwrócić uwagę na liczbę chłopców, dla których był to pierwszy turniej w życiu oraz tych rocznikowo młodszych, co daje obraz potencjału jaki drzemie w tych pociechach. Aby go wydobyć potrzebna jest wspólna ciężka praca trenerów, zawodników, rodziców oraz sponsorów, którym serdecznie dziękujemy za pomoc oraz liczymy na dalszą tak owocną współpracę.