Pantery do meczu przystąpiły do meczu bardzo osłabione personalnie.Graliśmy o dwóch zawodników mniej,ponieważ na sparingu pojawiło się tylko czterech chłopców:powracający po chorobie Eryk Liszewski,oraz Olgierd Nowakowski,Igor Bartnik i Kacper Przybylski z zespołu tygrysów.Dołaczył do nas jeden ze starszych zawodników Lotnika,orologio sportivo syn trenera Lotnika Pawła Pielichowskiego Patryk,którego zadaniem była tylko gra defensywna na swojej połowie boiska.Mecz był bardzo wyrównany,każda z dużyn walczyła bardzo dzielnie walczac o zwycięstwo do samego końca.Zawodnicy zarówno jednej jak i drugiej drużyny stwarzali sobie dużo sytuacji do strzelania bramek.Łącznie w meczu padło dziewieć goli.Dzięki dobrej postawie naszego bramkarza i całego zespołu odnieśliśmy minimalne zwycięstwo.W tym meczu Eryk, Olas,Igor i Kacper pokazali bardzo dużo cech wolicjonalnych,które są bardzo ważnym elementem w piłce nożnej.Podsumowując trener dziękuje całej czwórce za zangażowanie na boisku.